Trening somatyczny
   Ruch to życie.
   Dziś refleksja trenerska - do wdrożenia w Waszą codzienną praktykę. Holistyczne podejście w metodzie JK to nie tylko ładna nazwa na potrzeby marketingu. Przyglądamy się z uwagą nie tylko naszym koniom, ilość par koń - jeździec, które spotykamy na szkoleniach to najlepsza baza danych. Zgadnijcie z jaką problematyką najczęściej się borykacie? Z błędami mającymi źródło u głębokich podstaw wyszkolenia. Nie chodzi tu o brak umiejętności technicznych jeźdźców - widzimy jak wiele wysiłku wkładacie w Wasze jeździectwo, ale często ten wysiłek idzie na marne, bo zajmujecie się niwelowaniem skutków błędów, a nie przyczyną. Chodzi o zrozumienie podstaw dynamiki ruchu i jego znaczenia dla koni, co składa się na pierwszy krok w wyszkoleniu koni - czyli takt/rytm i dążność do ruchu naprzód. Jeśli nie zastanawialiście się nigdy nad pojęciem somatyki w ujęciu jeździeckim - to właśnie przyszedł na to czas.🙂
   Samo słowo „somatyka” pochodzi od greckiego „soma”, co oznacza „ciało żywe”, odczuwane od wewnątrz. W kontekście treningu somatycznego kluczowe jest więc patrzenie na ciało jako na dynamiczny, żyjący organizm, który nie tylko wykonuje ruchy mechaniczne, ale także odczuwa i reaguje na wewnętrzne oraz zewnętrzne bodźce. To nie wszystko, bo trening somatyczny zakłada również zdolność ciała do samoleczenia i regeneracji pod wpływem świadomego i kontrolowanego ruchu. To nie magia - to nasze zwierzęce, naturalne zdolności, choć wielu z nas o nich zapomniało. Codzienne nawyki ruchowe, nieświadome napięcia wynikające najczęściej ze stresu, lub przyjmowania określonych - niekoniecznie korzystnych dla ciała - pozycji mogą prowadzić do nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu mięśniowego i nerwowego. Trening somatyczny ma na celu przywrócenie naturalnych, zdrowych wzorców ruchowych poprzez zwiększenie świadomości ciała i redukcję napięć.
   Filozofia ta odnosi się również do psychologii. Trening somatyczny jest formą terapii ruchowej, która działa na poziomie emocjonalnym. Zakłada, że doświadczenia życiowe, traumy i stres mogą być „zapisane” w ciele, powodując chroniczne napięcia i blokady. Poprzez świadomy ruch można zidentyfikować te blokady, uwolnić je i przywrócić ciało do równowagi. Wróćmy teraz do koni, dla nich ruch jest podstawą życia - i nie ma w tym krzty przesady. Z ruchem powiązane jest życiowe bezpieczeństwo i szeroko pojmowany stan psychofizyczny koni. Jego rola i jakość mają znaczenie w każdej życiowej aktywności jaka przejawiają: od oddychania do radości bycia. Wyrażają siebie, swoją osobowość, swój stan w ruchu bo ich ciało jest jednością z umysłem. W tym się różnimy, bo nasze umysły oddalając się od natury, a zagłębiając w technologii, oduczyły się tej integracji i tego wysoko zorganizowanego czucia. Jest to często przyczyną cierpienia i dyskomfortu, a z pewnością nie realizowania w pełni naszych potencjałów. Musimy tej integracji uczyć się tego nowo, zwierzęta nie. Potrzeba ruchu jest jedną z najsilniejszych i najbardziej zakodowanych w końskiej genetycznej ewolucji. I jak na złość jest jedną z najbardziej upośledzanych i blokowanych przez jeźdźców czynności. Ograniczenie naturalnej swobody ruchu, blokowanie go przez nieprawidłowe działanie pomocy, nieumiejętność poruszania się w zgodzie z biomechaniką, pozostawanie za ruchem i szereg konsekwencji z tym związanych ma olbrzymi wpływ na jakość budowania zdrowego, zdolnego, gotowego i chętnego do wysiłku konia. Zblokowane, zapadnięte grzbiety, pokrzywione szyje i kłody, złamane potylice, nie pracujące w aktywności kończyny, ustawianie koni "do obrazka ", pozorne zebrania, fatalne ganaszowania. Ilość napięć, którą noszą w sobie konie latami, jest w większości przypadków przyczyną przewlekłych kontuzji i chorób związanych z aparatem ruchu i... niechęci do codziennej pracy.
   Wielu jeźdźców nie potrafi wytworzyć narzędzia jakim jest rozciąganie ciała i utrzymanie go w równowadze - a co za tym idzie w takcie i rytmie. Aktywnie i swobodnie poruszający się koń, zachowujący dążność do ruchu naprzód w każdym chodzie, w stabilnym stanie emocjonalnym to punkt wyjścia do jakiegokolwiek zadania - nawet do tego najprostszego. Gros koni, które spotykamy nie porusza się rytmie, a co dopiero w dążności, a jeźdźcy nie rozpoznają tego stanu. Nie oszczędzajcie czasu na budowanie solidnych fundamentów i zrozumienia znaczenia jakości ruchu w ogólnym rozwoju konia. Jedna z naszych szkoleniowców - JK Sytemowców, a jednocześnie weterynarz w klinice specjalizującej się w ortopedii - Michalina Madejska (serdeczne pozdrowienia ❤) powiedziała : "Wy to nie macie problemów z aparatem ruchu bo u Was codzienny trening ma cechy i walory rehabilitacji ruchowej". To najlepszy komplement, ale nie o komplementy tu chodzi, a wykorzystanie poprawnego, uważnego ruchu jako narzędzia do utrzymania i budowania zdrowia, zarówno fizycznego jak i psychicznego koni. To rzecz, na którą każdy opiekun, jeździec, trener powinien poświęcić jak najwięcej czasu i uważności. To wiedza i umiejętność nie do przecenienia, a także kompetencja jeździectwa przyszłości - opartego na treningu w dobrostanie, holistycznym podejściu i mądrości opiekuna konia.
   No o oczywiście - sport też może taki być. Jeśli tylko będziemy chcieli.
Powrót do blogu