O CO PYTAĆ ZAWODWYCH JEŹDŹCÓW?
O CO PYTAĆ ZAWODWYCH JEŹDŹCÓW? 
Zawody wyjątkowo zimne jak na majowy czas, ale wiadomo nie spotykamy się tam dla przyjemności 😉 Dlaczego tak naprawdę jeździmy na zawody ? Odpowiedź na to pytanie w dzisiejszych czasach powinien znać każdy zawodnik, opiekun, hodowca. I to nie tylko odpowiedź o własnej wewnętrznej potrzebie, ale uzasadniona merytorycznie argumentacja dlaczego konie mają tam się w ogóle znaleźć. Wzrost świadomości ludzi dotyczący odczuć, zachowań, potrzeb i sposobów wyrażania się koni i innych zwierząt przynosi nie tylko efekt możliwości poprawienia ich dobrostanu w codziennej opiece i współpracy. Ogólny wzrost wiedzy pokazuje także osobom niekoniecznie związanym z zawodowym jeździectwem co i jak i kiedy konie czują, jak wyrażają ból, dyskomfort, opór, wysoki stres i czym różni się to od chęci dominacji. Które zachowanie wymaga korekty, bo jest niebezpieczne dla obu stron, a które jest przejawem samoregulacji i jest niezbędne dla zachowania zdrowej końskiej psychiki. To nie jest wiedza tajemna, choć nie ukrywamy, że jej przejawów możecie nie zauważyć u części "profesjonalistów". Zdecydowanie za to poszerza się w kręgu aktywistów z organizacji prozwierzęcych, które krytycznie wyrażają się na temat sportu jeździeckiego, a to oni właśnie piszą ustawy, petycje i podejmują działania legislacyjne. Jesteśmy jako środowisko pod pilną obserwacją części społeczeństwa, które zwierzęta traktuje z głęboką wrażliwością i estymą. Działając w środowiskach naukowych kształcą się w kierunku głębszego poznania zwierząt. I bardzo dobrze. Bardzo dobrze byłoby również mieć odpowiednią wiedzę, doświadczenie i szereg odpowiedzi dlaczego my - osoby zawodowo zajmujące się końmi z nimi pracujemy. Po co jest szkolenie ? Jakie szkolenie dla jakiego konia jest właściwe ? Jak dbać o balans psychofizyczny i dlaczego ? Jakie są objawy jego braku - fizyczne i psychiczne ? Jak konie wyrażają emocje, kiedy i dlaczego ? Czym jest samoregulacja i jak możemy ją wspierać ? Co oznacza dziś dobrostan ? Kiedy jest wskazana praca we wzbogaconym środowisku ? Jaki ma sens? Co oznacza prozdrowotne użytkowanie pod siodłem ? To pytania, na które współczesne jeździectwo i współcześni jeźdźcy muszą znać odpowiedzi jeśli chcą być jeźdźcami w przyszłości. Zarzuty wobec obecnego stanu nie są wyssane z palca, możecie obejrzeć je na każdym placu konkursowym i przydomowym, potrzeba zamiany jest widoczna gołym okiem. Dobrze być na nią gotowym.
A jak zawody? Spokojnie wdrażamy chłopaków w małe konkursy, rok przerwy od startów trzeba odpracować. Bardzo dobre prowadzenie w krosach, spokojne parkury, wciąganie w zadania i pokonywanie ich bez oporu, brak objawów lęku, świeżość po każdej konkurencji, szybka regeneracja, spokój w boksach, chętne pobieranie paszy. Z psychiki : gotowość do eksploracji, czasem dokazywanie, zabawa, podejmowanie różnorakich form interakcji - w tym międzygatunkowej, prawidłowe relacje społeczne, odpowiedni balans między ciekawością, a stresem w nowościach. Wyważone zachowania samoregulacyjne i przerzutowe, brak zachowań przeniesionych, stres adekwatny do wysiłku - eustres. To wszystko pokazało gotowość Torrenta i Tamera do przeskoczenia o oczko wyżej. Mamy też decyzje co do Dilonga: wycofujemy go z zawodów - mimo, że wszystkie próby były czyste to widzimy, że będzie spełnionym koniem w inny sposób. Zawody wymagają specyficznego rodzaju koncentracji, związana jest ona również z osobniczymi predyspozycjami danego konia i temperamentem determinującym jego odpowiedzi na wydarzenia w środowisku zewnętrznym. Dilong jest typem, który chce widzieć i obserwować wszystko cały czas - to przynosi mu spokój. Często przygląda się wielu szczegółom i chce móc podejmować szybkie decyzje z nimi związane. Nie boi się i nie płoszy, to nie lękowe zachowania, wprost przeciwnie chce być po rostu liderem w tej kwestii. To jego potrzeba zrodzona z charakteru i indywidualności jakimi są wysoko zorganizowane "myślące" gatunki. Takie jak również my ludzie. I też mamy związane z tym swoje potrzeby i rytuały. Zawody nie spełniają tych kryteriów, tu głęboka koncentracja i mentalna jedność z zawodnikiem ma znaczenie. Oczywiście można ją trenować i pogłębiać - to jedno z zadań szkoleniowych, ale trzeba widzieć adekwatne do czasu postępy. W naszej metodzie dążymy do synergii czyli w zasadzie tak wysokim stopniu współodczuwania i współdziałania, że obydwie strony wznoszą się ponad swój naturalny potencjał. Didi potrzebuje innego rodzaju pracy, bardzo zróżnicowanej, ale również bardziej dowolnej, bez zadań czworo bokowych, ram czasowych, priorytetów zawodów. Czy można go zmusić do uległości - oczywiście, bez problemu, jest cała masa patentów i ich użytkowników, którzy to zrobią. Czy o to chodzi w sporcie i współpracy z końmi ? Mamy nadzieję, że nie, na pewno nie w "naszym" sporcie. Dilong zostaje z nami i będzie jako super doświadczony koń pracował z Wami szkoleniowo nad zadaniami krosowymi i skokowymi oraz uczył Was timingu - w tym jest niezrównany, a jednocześnie będzie mógł bez presji realizować potrzebę swojej wysokiej aktywności psychoruchowej. No i niespodzianka! Do stawki, na próbę, dołącza kasztanowa klacz - Blistering Silver ! Dwa tygodnie temu jako tzw. koń towarzyszący pojechała z nami na zawody do Bogusławic - jak było i dlaczego ją zabraliśmy w takiej , a nie innej formie opiszemy Wam przy następnym spotkaniu !
A jeśli macie ochotę pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowań koni, mowy ciała, stanów psychicznych i możliwości wpływania na nie to nie możecie przegapić wspólnego szkolenia z Rachael Draaisma ! Ta pogłębiona wiedza da Wam mnóstwo odpowiedzi na pytania: Czy mój koń czuje się dobrze w treningu i co mogę robić aby tak było? Czy rozpoznaje wszystkie sygnały stresowe, uspokajające , samoregulujące, przerzutowe itp. i czy mam narzędzia, aby na nie wpływać ? Czy rozumiem współczesne potrzeby koni i nowe sposoby komunikacji zapewniające im dobrostan psychofizyczny? Czy wiem jak prowadzić szkolenie, aby merytorycznie i faktycznie odpowiedzieć na galopem zbliżające się pytanie opinii publicznej : po co to koniom? Bardzo lubimy podejście i pracę z Rachael więc sami czekamy z niecierpliwością na to spotkanie 22-24 sierpnia. Będą miejsca dla 4-5 par z końmi i oczywiście pula dla wolnych słuchaczy 🙂
Oczywiście całe zawody i na co dzień wędzidła skórzane JK System #jezdzebezprzemocy
Powrót do blogu